wtorek, 13 listopada 2012

PĄCZKI NAJLEPSZE NA ŚWIECIE




















Przepis pochodzi ze strony WŻ
http://www.wielkiezarcie.com/recipe6192.html 
Z tego przepisu zrobiłam DONUTY PIECZONE W PIEKARNIKU oraz MAŁE PĄCZUSZKI ze środka Donut i PĄCZKI TRADYCYJNE Z KONFITURĄ.
Dziś zapraszam na pączki które są pyszne i zachowują świeżość 2-3 dni, ale czy tyle wytrzymają jeżeli ciasto i ich boski smak powalają na kolana. 
Uważam że te sklepowe mogą się schować.
Pozwolę sobie zacytować przepis Nutelli z małymi zmianami .  


SKŁADNIKI 
-500g mąki(jeżeli ciasto jest za rzadkie można dosypać mąki) - 8 żółtek 
- 3/4 szklanki cukru 
- 125g stopionej margaryny 
- cukier waniliowy 
- 80g świeżych drożdży 
- smażona skórka pomarańczowa, pokrojona w kostkę 
- około 1,5 szklanki ciepłego mleka 
- 3/4 łyżeczki soli 
- 3-4 łyżki spirytusu (ew.ocet) 
- śliwkowe powidła lub różana konfitura 
- cukier puder do posypania lub polukrowania 
- zapach pomarańczowy  
- ok. 750 g smalcu do smażenia 

ROBIMY CIASTO DROŻDŻOWE  
1.Do kubeczka rozkruszyć drożdże, 1 łyżkę mąki, 1 łyżkę cukru, dodać 1/2 szklanki mleka i dobrze rozetrzeć. Przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce. 
2.Mąkę przesiać, żółtka oddzielić od białek.Do żółtek dodać cukier i  cukier waniliowy, oraz zapach pomarańczowy. Ucierać na prawie białą, puszystą i kremową masę (najlepiej w misce na garnku z gorącą wodą). 
3.Podrośnięte drożdże dodać do mąki, dodać też utarte żółtka. Ciasto wyrabiać rękami, dodając tyle ciepłego mleka by ciasto było miękkie, pulchne i sprężyste a nie rzadkie. 4.Gdy ciasto zacznie odchodzić od miski wlewać stopniowo rozpuszczoną, ciepłą (nie gorące)margarynę ,pokrojoną skórkę pomarańczową oraz spirytus ewentualnie ocet i wyrabiać do czasu gdy ciasto będzie łatwo odchodzić od rąk i od miski.Trwa to dość długo i ciężko się wyrabia ,ale trzeba być cierpliwym i trochę się pomęczyć.  
Ciasto przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia. 

LEPIENIE PACZKÓW 
5.Gdy ciasto podwoi swoją objętość z porcji wielkości kurzego jajka robić placuszki, nakładać po porcji powideł i zlepiać,formując pączki.Można też wykrawać krążki spłaszczając ciasto i nadziewać pączki marmoladą po usmażeniu używając do tego szprycy.Ja uważam że druga metoda jest lepsza .
Uformowane pączki układać na posypanej mąką deseczce, przykryć ściereczką do wyrośnięcia (ok.30 minut).  

SMAŻENIE 
6.W garnku rozgrzać tłuszcz , aby pączki się nie spaliły podczas smażenia dokładać do oleju po parę plasterków surowego ziemniaka.Do nagrzanego smalcu wkładać pączki i smażyć na złoty kolor z obu stron(aby miały białą obrączkę jak te z cukierni trzeba po przewróceniu na drugą stronę przykryć garnek). 
7.Wyjmować i układać na talerzu wyłożonym papierowym ręcznikiem. Ostudzone posypać cukrem pudrem lub lukrem z odrobiną zapachu pomarańczowego 

Pączki są REWELACYJNE i to nie tylko moim zdaniem. Warto trochę popracować bo rezultat jest wspaniały! Aha- proponuję robić raczej niewielkie pączki (tzn.trochę mniejsze niż te z cukierni.Wtedy krócej się smażą ale są dobrze dopieczone i nie spalone. Duże pączki mogą nam się nie dosmażyć w środku.

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Zgadzam się w 100% że najlepsze pączki na świecie MUSZĄ być z konfiturą różaną- niestety trudno ją zdobyć a mieszanki różano-podobne są niejadalne!!! Jedyne wyjście to zrobić ją latem samemu ale i to nie łatwe bo gdzie tu szukać krzaków dzikiej róży?